Niech mi się stanie według Twego słowa. 

 

Drugi dzień Misji św. przypadł na Uroczystość Zwiastowania Pańskiego (25 marca). Zastanawialiśmy się nad wiarą Maryi i naszą wiarą. Hasło tego dnia to: „Niech mi się stanie według Twego słowa”.

O godz. 9.00 odbyła się Msza św. z nauką misyjną i obrzędem podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Naukę wygłosił  ks. dr Tomasz Czarnocki.   Była ona osadzona w Uroczystości Zwiastowania Pańskiego i dotyczyła właściwej relacji człowieka z Bogiem. 

Po Eucharystii ks. dr  Zbigniew Sobolewski, spotkał się ze wszystkimi wspólnotami w parafii. Konferencja poświęcona była potrzebie modlitwy bez względu na jej rodzaj. Podkreślona była moc modlitwy jako drogi do Boga, formy łączności z Bogiem, siły sprawczej, która pomaga nam podjąć walkę ze złem. Misjonarz podkreślił, że modlitwa umacnia w wierze, pomaga dokonywać mądrych i właściwych wyborów, daje siłę i moc w walce z przeciwnościami, jest oparciem w życiu, nadzieją w chwilach bolesnych doświadczeń życiowych, łączy i jednoczy w działaniach dla dobra drugiego człowieka, a przede wszystkim jest formą uwielbienia Majestatu Boga, wyrazem podziękowania za otrzymane łaski, zachętą dla tych, którzy Boga szukają.

Kolejna Msza św. z nauką misyjną i obrzędem podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego odbyła się o godz. 18.00. Mszę św. koncelebrowali ks. Tomasz Czarnocki i ks. proboszcz Jan Pieńkosz. Naukę misyjną wygłosił ks. Zbigniew Sobolewski.

Z racji dzisiejszego święta bohaterką homilii była Maryja. Misjonarz zaczął od stwierdzenia, że mamy wiele pieśni i modlitw maryjnych. Jedną z najstarszych jest modlitwa z III w. To „Pod Twoją obronę”.

Maryja po Trójcy Świętej jest najważniejsza, ale nie zasłania, jak twierdzą niektórzy innowiercy, Jezusa. Jest naszą Orędowniczką i pośredniczy pomiędzy nami i Synem. Jezus Jej nie odmawia. Widać to wyraźnie w Kanie Galilejskiej. Powinniśmy więc przyzywać pomocy „Matki Pana” i „naszej Matki” jak najczęściej.

Zdarza się, że nasze modlitwy nie są wysłuchane, choć wszystkie docierają do Pana. Bóg ma prawo powiedzieć „Nie!”, gdyż wie co dla nas jest najlepsze.

Powinniśmy zwracać się do Maryi jeszcze z innego powodu. Szanuję Ją Niebo. Widać to wyraźnie w pozdrowieniu Anioła w czasie Zwiastowania. Niezwykłym uczuciem darzy Ją Syn, który nazywa Matkę – „Niewiastą”.

W dalszej części nauki misyjnej ks. Zbigniew Sobolewski zwrócił uwagę na trzy bardzo ważne aspekty wiary. Można je dostrzec w przytaczanej w dzisiejszej Ewangelii scenie Zwiastowania oraz pod Krzyżem na Golgocie.

1. Wiara rozumna („Jakże się to stanie, skoro nie znam męża”)

- Mamy stale poszerzać wiedzę o Bogu, budować Jego prawdziwy obraz, bo tylko wtedy będziemy mocni.

2. Posłuszeństwo („Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”)

3. Wierność (Maryja jest obecna w całym życiu Jezusa)

- Nie sztuką jest wierzyć, kiedy wszystko się układa. Trzeba wierzyć i wtedy, kiedy dotyka nas cierpienie, jakiś problem.

Po Eucharystii ks. Tomasz Czarnocki spotkał się z rodzicami. Spotkanie rozpoczął od anegdoty o stworzeniu Ewy. Kobieta nie powstała z kości głowy, bo patrzyłaby z wysoka i byłaby dumna. Nie powstała też z kości stopy, aby jej nie poniżano. Bóg „zbudował niewiastę” z żebra przy sercu Adama, by była kochana.

Pracujący w sądzie biskupim Misjonarz zwrócił uwagę na to, że częstym powodem nieporozumień w rodzinach jest egoizm, zazdrość, brak zaufania i dialogu, uciekanie od problemów, odrzucenie Boga. Małżonkowie muszą się uzupełniać i sobie ufać jak Maryja i św. Józef.

Ks. T. Czarnocki wielokrotnie powtarzał, co jest ważne w rodzinie:

- właściwa troska o sferę duchową, za to odpowiedzialna jest kobieta

- zaufanie

- obecność ojca

- rozmowa

- nauczenie dzieci pracy, gdyż co łatwo przychodzi, nie jest doceniane.

Na koniec wszyscy zostali poproszeni o modlitwę za rodziny naszej parafii.

O godzinie 20.30 ponownie zgromadziliśmy się w świątyni. Po okolicznościowej modlitwie, w której było bardzo dużo pieśni maryjnych, odśpiewaliśmy „Apel Jasnogórski”.